Archiwa i historia w nich zapisana.
Opublikowano 2018-08-08Na przełomie maja i czerwca ponownie odwiedzaliśmy tereny w których w dniach 9/10 września 1939 roku przebywała 2 DP w czasie działań odwrotowych w kierunku marszu na Warszawę. Skupiono się na wschodnim brzegu rz. Rawki na odcinku od Bud Grabskich do Ziemiar i dalej, aż do Bolimowa. Naszym celem było odszukanie zachowanych wrześniowych mogił w pasie działania 2 pp leg. Wiadome było iż 2 pp leg idąc w straży przedniej pierwszy dotarł na linię tymczasowego odcinka obrony wieczorem 9 września 1939 r. Wiemy, że w niedzielę 10 września pułk, a z nim cała dywizja zostają zbombardowane przez niemieckie lotnictwo, ale brak informacji gdzie pochowano poległych. Zarządca tych terenów czyli Nadleśnictwo Radziwiłłów nie było nam przychylne w prowadzonych wcześniej poszukiwaniach mogił żołnierskich. Są trzy mogiły z 9 września 1939 r na cmentarzu w Skierniewicach lecz prawdopodobnie są to ranni przekazani przez służby medyczne wieczorem gdy pułk maszerował przez Skierniewice. Obecny wyjazd jednak miał za cel pozyskanie informacji o działaniach żołnierzy ze składu straży przedniej czyli zwiadowców, łącznościowców, a nawet piekarzy bo i takich dowódcy wysłali do Bolimowa by zorganizować tzw. szybki wypiek chleba. Niestety pokolenie mogące pamiętać tamten okres już prawie nie istnieje, a osoby z którymi prowadzono rozmowy przybyli do miasta już po wojnie. Archiwum w Łowiczu przechowuje dokumenty lecz z okresu powojennego. Udało się przejrzeć zachowane lecz nie w pełni dokumenty z organizowanej w kwietniu 1947 roku ekshumacji żołnierzy i uroczystego ich pochówku na miejscowym cmentarzu . Byli to polegli 15-17 września 1939 r żołnierze 37 pp walczący w Bitwie nad Bzurą. Uwagę naszą zwrócił zapis sołtysa sołectwa Humin, który podał iż na polu gospodarza Antoniego Selenty jest grób polskiego żołnierza oraz grób radzieckiego żołnierza najprawdopodobniej z 1945 roku. Mimo drobiazgowej kwerendy nie natrafiono na informacje czy ekshumacje tych dwóch pochówków się odbyły i gdzie. Wywiad w terenie potwierdził jedynie informacje co do gospodarstwa na terenie którego były te pochówki, a gospodarza tego gruntu odnaleziono na tablicy rodzinnego grobowca na bolimowskim cmentarzu. We wrześniu zapowiada się kolejny wyjazd w ten sam rejon lecz poszukiwania zostaną rozszerzone.
Komentarze pozostałych użytkowników
Nikt jeszcze nie skomentował tej aktualności.